Menu główne:
Porażka juniorek | ||
Drużyny na pomorskich parkietach dopiero się poznają. Gdynianki miały za sobą tylko derby miasta wygrane z Alpatem 3:2, a gedanistki po raz trzeci zaprezentowały się w juniorkach. Niedzielne rywali potraktowały jak dwie poprzednie drużyny, choć miały prawo narzekać na zmęczenie po występie w Dąbrowie Górniczej. - Z meczu seniorek wróciliśmy dopiero o 4.30. Ponadto spotkanie juniorek opóźniło się, gdyż przedłużył się turniej młodziczek i musieliśmy na swoją kolej czekać przez 75 minut - podkreśla trener Wróbel. Podobnie jak w PlusLidze, także w juniorkach w pierwszej "6" gedanistek wyszły Aleksandra Pasznik, Maja Tokarska i Aleksandra Szymańska, a wspierały je dwie inne siatkarki, które zaliczyły Dąbrowę Górniczą Tamara Kaliszuk i Paulina Szpak. Dekoncentracja gdańszczankom przytrafiła się tylko na początku gry, którą rozpoczęły od 0:3. - Szybko zmieniliśmy ten rezultat na prowadzenie 22:12. W drugim secie mieliśmy dziesięć punktów przewagi już przy 18:8, a i trzecia partia, choć bardziej wyrównana, przy wyniku korzystnym dla nas 19:13, była rozstrzygnięta. Chciałbym podziękować zawodniczkom za profesjonalizm i podejście do rozgrywek. Nie było narzekania na opóźnienie meczu czy zmęczenie po Dąbrowie - podkreśla trener Wróbel Energa Gedania - Trefl Gdynia 3:0 (25:19, 25:10, 25:18) |
||
|
Nasi Partnerzy: